Z zakupem różnych nasion nie ma teraz najmniejszego problemu i dotyczy to nie tylko przeciętnych nabywców potrzebujących naszą do swoich ogrodów, ale również tych, którzy kupują ilości hurtowe. Do takich klientów zaliczani są, chociażby rolnicy. Po żniwach potrzebują oni mieszanki poplonowej. Wykorzystywanie roślin wyrastających z takich nasion może jednak wyglądać różnie.
Postępowanie z mieszanką poplonową
W gospodarstwach rolnych można teraz czerpać zyski z naprawdę różnych przedsięwzięć, ponieważ niektóre gospodarstwa nastawione są tylko i wyłącznie na produkcję roślinną. W tym przypadku zyski rolnika będą pochodziły przede wszystkim ze sprzedaży zboża oraz innych planów w zależności od tego, co dokładnie sieje. Takiej osobie na pewno przydadzą się przede wszystkim mieszanki poplonowe składające się z roślin strączkowych, ponieważ mogą one skutecznie wiązać w glebie duże ilości azotu pochodzącego z powietrza. Są to rośliny, które w krótkim czasie mogą osiągnąć imponujące rozmiary, więc po zaoraniu będą stanowiły rodzaj specyficznego nawozu. Mieszanki poplonowe na kiszonkę to coś zupełnie innego, ponieważ w ich skład poza roślinami strączkowymi mogą wchodzić nawet ziarna kukurydzy, pszenicy i wielu innych zbóż. Są one koszone, wtedy gdy osiągną określoną wysokość. W tym przypadku zaorane zostaną tylko pozostałości, czyli części łodyg i korzenie.
Nowoczesne mieszanki poplonowe na kiszonki można czasami siać nawet przy użyciu agregatów, ponieważ oranie pola po skoszeniu zboża nie jest wcale konieczne. Dodatkowym efektem uzyskanym poprzez wysianie takiego poplonu jest brak chwastów, ponieważ na przykład gorczyca uniemożliwia im dostęp do światła słonecznego. Taką mieszankę warto dopasować także do jakości konkretnej gleby.