Będąc w radzie rodziców zawsze starałam się szukać tych najciekawszych dla dzieci atrakcji. Chętnie angażowałam się w różne inicjatywy, ponieważ doskonale wiedziałam jak jest to rozwijające. Na dodatek pani dyrektor również była osobą, która wspierała różnego rodzaju dodatkowe atrakcje dla dzieci i chętnie zapraszała gości z zewnątrz. Oczywiście przy wszystkim trzeba było trochę pogłówkować.
Zainteresowałam się warsztatami plastycznymi
Nie zawsze były na to fundusze i liczyła się cena. W przypadku publicznych placówek był to pewien problem o którym należało mówić głośno. Ja jako członkini rady rodziców doskonale zdawałam sobie sprawę z tego jak ważne jest odpowiednie podejście. Sama szukałam czegoś takiego jak ciekawe warsztaty dla szkół. Były osoby, które chętnie podejmowały się takich zadań i zawsze pokazywały coś ciekawego najmłodszym. Raz udało mi się znaleźć chętnego policjanta, innym razem ratownika medycznego, który opowiadał o pierwszej pomocy. Teraz postawiłam na zajęcia z rękodzieła. Ich było stosunkowo za mało, a zbliżał się okres świąteczny i miło było rozwinąć się trochę w tym kierunku. Jako dziecko sama zawsze miło wspominałam tego typu rzeczy i uznałam, że warto się nimi zainteresować. Poszukując grupy chętnych osób znalazłam kilka, które zadeklarowały przeprowadzanie zajęć. Miały opracowany plan oraz sprawdzone ozdoby, które każdy mógł wykonać w domu.
Ja po opowiedzeniu o swoim pomyśle przed innymi członkami rady rodziców wiedziałam, że to świetny pomysł. Oni również przyznali mi rację i zaprosiliśmy grupę promującą warsztaty dla szkół. Ich zajęcia okazały się strzałem w dziesiątkę i były bardzo interesujące. Byłam zadowolona z takiego obrotu sprawy, ponieważ udało mi się znaleźć coś pozytywnego. Warsztaty były interesujące i zachęcały każdego do zabawy.